Bezy podobnie jak ciasto drożdżowe długo wydawały mi się bardzo trudne do zrobienia. Wręcz niemożliwe. Jednak jak to się zwykle okazuje strach ma wielkie oczy i od razu po pierwszym przygotowaniu przepis trafił na listę nie tylko łatwych przepisów, ale i tych które nie wymagają zbytniego zaangażowania. Beza stanowi świetną podstawę do wykonania innych deserów oraz jako świetna dekoracja. Domowe bezy nie są tak bardzo słodkie jak te ze sklepu, choć jeśli takie lubicie, wystarczy dodać więcej cukru. Osobiście najbardziej lubię jak beza jest chrupiąca na zewnątrz, a w środku wilgotna i ciągnąca.
Składniki, czyli co nam będzie potrzebne (na 4uże bezy):
3 białka
150 g cukru
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżka soku z cytryny
Przygotowanie:
Białka (najlepiej w temperaturze pokojowej) ubijamy na sztywną pianę. Następnie, nadal ubijając dodajemy stopniowo i powoli cukier. Na końcu dodajemy mąkę ziemniaczaną i sok z cytryny.
Tak powstałą masę nakładamy na papier do pieczenia za pomocą szprycy, rękawa cukierniczego lub po prostu łyżki. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 120 st. C na 45 minut. Po tym czasie uchylamy drzwiczki piekarnika i pozostawiamy do wystudzenia.
Bezy wyśmienicie smakują same lub jako element innych deserów, np. deseru na dzień mamy.
Smacznego!
3 białka, nie 3 żółtka ;)
OdpowiedzUsuńtak czy inaczej - beza wygląda rewelacyjnie!
Upss! No jasne, że trzy białka. Dziękuję, że zauważyłaś ten błąd już poprawiam.
UsuńPozdrawiam
Bezy właśnie się suszą, wstawiłam przed chwilą do piekarnika ;) Ładnie wyszły, mam nadzieję że będą pyszne.
OdpowiedzUsuńAle dodałam tylko kapkę cukru - 150g to zdecydowanie za dużo, za słodko dla mnie.